Siewy łąk kwietnych i pasów kwietnych
Kwiecień to obok września najlepszy miesiąc na zakładanie nowych, łąk kwietnych i pasów kwietnych, jak
również odnawianie istniejących. Fachowcy zalecają dziś cztery metody przygotowania gleb pod
mieszanki rodzimych oraz obcych, ale nieinwazyjnych kwiatów.
SIEW BEZPOŚREDNIO W DARŃ
Sposób najtańszy, do tego wymagający najmniej robocizny. Tym sposobem przekształca się w
kwiatowe łąki tereny otwarte funkcjonujące wcześniej jako ugory lub trawniki, zwłaszcza te mocno
zniszczone przez krety i kopiące psy. Aby cennym, dwuliściennym gatunkom ozdobnym i
biocenotycznym z mieszanki nie zabrakło przestrzeni docelową powierzchnię trzeba poddać mocnej
wertykulacji bądź kultywacji. Drugi etap to wygrabienie pozostałości roślin. Siew stanowi dopiero
trzeci etap zakładania łąki kwiatowej tą metodą, zaś wałowanie czwarty. Wadami siewu bezpośrednio
w darń będą: niemal zupełny brak kontroli nad zabiegiem oraz duże straty nasion.
NO DIG, NO TILL
Zakładanie łąki lub miedzy kwiatowej (pasa kwietnego) bez kopania, motyczenia i orki. Metoda
nowatorska, inspirowana współczesnymi praktykami permakultury. Zastaną, niską ruń usuwa się
odcinając jej zupełnie dostęp do światła. Trawnik, odłóg lub łan gatunku inwazyjnego trzeba nisko
skosić, a potem starannie nakryć co najmniej dwoma-trzema warstwami kartonów i niezbyt żyznej
gleby. Kluczem do sukcesu będzie dachówkowe ułożenie kartonów by nachodziły na siebie.
Ułożywszy katony zraszamy je silnie i zasypujemy możliwie grubą warstwą gruntu. Na wierzchu
siejemy naszą mieszankę kwiatową. Niekiedy zamiast kartonów używa się specjalnych mat czy
włóknin, ale to bardzo podraża zabieg.
NO DIG, NO TILL
Zakładanie łąki kwiatowej (pasa kwietnego) bez kopania, motyczenia i orki. Metoda nowatorska, inspirowana współczesnymi praktykami permakultury. Zastaną, niską ruń usuwa się odcinając jej zupełnie dostęp do światła. Trawnik, odłóg lub łan gatunku inwazyjnego trzeba nisko skosić, a potem starannie nakryć co najmniej dwoma-trzema warstwami kartonów i niezbyt żyznej gleby. Kluczem do sukcesu będzie dachówkowe ułożenie kartonów by nachodziły na siebie. Ułożywszy katony zraszamy je silnie i zasypujemy możliwie grubą warstwą gruntu. Na wierzchu siejemy naszą mieszankę kwiatową. Niekiedy zamiast kartonów używa się specjalnych mat czy włóknin, ale to bardzo podraża zabieg.
ZRYWANIE DARNI, EW. TAKŻE WIERZCHNICH WARSTW GLEBY
Sposób radykalny i pracochłonny, ale niezwykle efektywny. Opłaca się w kilku przypadkach:
W przypadku trawniku i chwastowisku zależy nam na usunięciu banku nasion, kłączy i drobnych
cebul, gdyż zawiera stadia przetrwalne niepożądanych gatunków. Na dawnym bagnie trzeba usunąć
także warstwę murszu, gdyż za bardzo użyźniałaby przyszłą łąkę kwietną, a pośrednio także okoliczne
wody. Mursz stanowi zresztą dobry nawóz pod warzywa.
Wycinarką do darni czy nawet szpadlem ukopuje się darń na głębokość 5-10 cm, a w razie
pozbywania się murszów jeszcze niżej. Drugi etap to uprawka widłami bądź glebogryzarką. Trzeci
wyrównanie grabiami albo wałem. Dopiero wyrównawszy grunt i pozbywszy się nadmiaru biogenów
siejemy nasiona.
TRADYCYJNA UPRAWA GRUNTU
Pozostaje niezastąpiona w przypadku stanowisk zbyt żyznych pod łąki i pasy kwiatowe i/lub bardzo
rozległych. Jeżeli zakładamy łąkę kwietną na terenie dawnych pól ornych, warzywników, wysypisk
śmieci lub przychaci to warto zneutralizować nadmiar biogenów mieszając żyzne warstwy gleby z
jałowymi skałami płonnymi z wykopów, piaskiem lub żwirem. Oczywiście musimy kontrolować
odczyn mając w pamięci, jaką mieszankę wsiejemy: na gleby kwaśne, obojętne czy zasadowe .
Tereny przyszłego pasa kwiatowego lub miejskiej łąki należy zryć glebogryzarką albo widłami. Potem
oczyszczamy z korzeni i pozostałości wcześniejszej roślinności, „rozcieńczamy” żyzne warstwy ziemi
piachem lub żwirem, wreszcie wygrabiamy na równo. Zasiawszy nasiona ew. dosadziwszy cebule i
bulwy gatunków docelowych dajemy stanowisku odpocząć przez 3-4 tygodnie. Wschodzą wówczas
masowo chwasty, których siewki usuwamy maszynowo albo grabiąc, natomiast gros cennych
gatunków z mieszanki pozostaje dalej w spoczynku. Oczyściwszy stanowisko z kolejnego pokolenia
chwastów dosiewamy cennych kwiatów i ziół z mieszanki. Tak powstać może łąka kwiatowa .
Autor : Adam Kapler